Dzisiaj trochę rodzinnej klasyki :) Tę szarlotkę piecze moja mama, babcia, teściowa i ja również :)  Robi się ją nieco inaczej niż tradycyjne szarlotki. Szybko zagniatamy ciasto miodowe, następnie, rozkładamy je na dwie blaszki i pieczemy (blaty pieką się bardzo szybko-zwykle wystarcza im 10 minut). Jabłka smażymy na patelni,  dodajemy  do nich galaretkę cytrynową (w proszku), po czym przekładamy całość pomiędzy upieczone blaty i odstawimy  do wystygnięcia. Na wierzch robimy  lukier cytrynowy i gotowe :) Jest to idealna  słodko-kwaśna szarlotka na  chłodniejsze jesienne i zimowe dni.

Składniki na dużą prostokątną blachę (około 25 na 38 cm):

blaty miodowe:

2 łyżki miodu +2 łyżki mleka +1 łyżeczka sody

500 g mąki

175 g cukru

200 g margaryny do pieczenia pokrojonej na mniejsze kawałki

2 średnie jajka

nadzienie:

2 kg dobrych jabłek

1 cytrynowa galaretka

lukier:

sok z jednej dużej cytryny

1 szklanka cukru pudru (lub więcej)

W małym rondelku umieścić mleko, miód i sodę, zamieszać i podgrzewać na średniej mocy palnika. Gdy całość zacznie się porządnie pienić zdjąć z palnika.

W dużej misce umieścić mąkę, margarynę, cukier, jajka i zarabiać, wlać lekko przestudzoną mieszankę z rondelka i dalej zarabiać, aż całość będzie jednolita.

Piekarnik rozgrzać do 180 stopni C.

Ciasto podzielić na pół. Każdą połówkę rozwałkować między dwoma arkuszami papieru do pieczenia (warstwa ciasta będzie cienka). Przenosić razem z papierem z dołu  na blaszkę, tam gdzie jest nadmiar ciasta przyciąć je i wykleić braki. Jeżeli mamy taką samą blaszkę to samo należy zrobić z drugą połówką i piec jednocześnie dwa blaty (z termoobiegiem). Jeżeli nie mamy dwóch identycznych blaszek lub termoobiegu pieczemy jeden blat po drugim.

UWAGA: Ciasto można również wyklejać bezpośrednio na blaszkach wyłożonych papierem do pieczenia, należy wtedy dobrze natłuścić dłonie masłem lub margaryną.

Piec przez około 10 minut (każdy blat osobno lub obydwa razem z termoobiegiem)- aż do wyraźnego zezłocenia się ciasta, wyjąć i od razu  zsunąć wypieczone ciasto (razem z papierem) na stolnicę lub kuchenny blat i poczekać, aż wystygnie.

Jabłka obrać i zetrzeć na tarce. Podsmażać na patelni, aż część wody z nich odparuje (około 10 minut) mieszać od czasu do czasu. Zdjąć patelnię  z palnika, wsypać do gorących jabłek galaretkę i dokładnie wymieszać całość.

Jeden z blatów miodowych przełożyć na blaszkę, rozłożyć na nim równomiernie jeszcze ciepłe jabłka, umieścić  z wierzchu drugi blat i delikatnie przycisnąć.

Utrzeć lukier i rozsmarować na wierzchu, następnie odłożyć ciasto w chłodne miejsce na około 2 godziny. Ps. Ja zawsze podjadam szybciej ;)